wtorek, 14 kwietnia 2015

Rozdział 12

Zeszłam na dół, udałam się do kuchni i oparłam o blat stołu. Zauważyłam jedną dziewczynę, z pięknym tatuażem. Jej sukienka była czarna z fioletowymi kwiatami. Nawęd niska, ładne jasno-kasztanowe włosy spadały jej na plecy. Ciemno brązowe oczy, i idealnie dopasowany wisiorek dodawał dziewczynie tajemniczości. Jej sukienka odsłaniała tatuaż, taki sam jak moje znamię. Tylko czysta krew ma takie znamię. Wydawała mi się znajoma, nawet bardzo. Może jest jakimś demonem, wilkołakiem lub jak ja wampirem. Nie wiem, możliwe że jest z naszego plemienia. Ojciec nie był wierny mamie, nigdy. Louis był mały, urodziła się dziewczynka, Wanessa. Była kolejną córką ojca, Lou był jego jedynym synem. Gdy odeszłam z bratem, powiedział żebyśmy nie wracali. A ja uparta zgodziłam się. W moim dzieciństwie zdarzyło się dużo złego. 
-Natalia!- Z zamyślenia oderwał mnie Louis. 
- No, co chciałeś? - Spytałam poprawiając włosy, podskoczyłam wchodząc na blat. 
- Ładnie wyglądasz!- Powiedział, a ja się uśmiechnęłam. Podał mi renkę żebym zeszła.
-Dzięki, ty też.- Przeszłam przez salon i poszłam na patio. Podeszłam bliżej basenu. Dużo osub przyszło, nigdy nie miałam takich urodzin. Zaczęłam tańczyć z Nickiem, a potem z Horanem. Harry'ego nigdzie nie widziałam. Trochę się zdenerwowałam, są moje urodziny jest moim chłopakiem, a jego nie ma! 
- Gdzie jest Harry?- Spytałam odok tańczącego blądyna.
-Pojechał coś załatwić. A czemu się pytasz?- Przeszliśmy koło stolików i odsunął mi krzesło. 
- Są moje urodziny, jest moim chłopakiem, on to wszystko organizował, a jego tu nie ma!- Miałam piskliwy głos, z obużenia. Wjechał tort, miał z 1,5 metra. Poczułam jak ktoś chwycił mnie za biodra, po perfumach zorientowałam się że to Harry. 
- Wszystkiego najlepszego, moja piękna!- Powiedział półszeptem, lekki za chrypnięty, podniecił mnie i przegryzłam wargę. 
- Dziękuje Za....- Harry przerwał wypowiedzi, bo przykleił się do mnie. Nasze języki rozpoczęły walkę o dominację. Pocałunek był namięty, ale delikatny. 
-Eham! Mojecie na chwilę się od siebie odkleić?- Odsunełam się na chwilę od loczka. 
- Nium, co chciałaś?- Spytałam, patrząc na moją siostrę.
- Wszystkiego Najlepszego! - Powiedziała szczeżąc się, dała mi dóże pódło, a ja podziękowałam. 
Goście podchodzili do mnie dając mi prezęty, dużo ich było. Uzbierała się spora kupa. 
*****
 Tańczyłam z kolegą z klasy. Każdy (prawie) był już wstawiony. Tak samo ja i Harry. Tańczył z Ally, a ja przeżuciłam się na odbijanego. 
Jednak moją uwagę wzruciła ta dziewczynę. Podeszłam i podałam jej różowego shota.
- Hej! Jestem Natt ! A ty jak masz na imię?- Spytałam wpatrując się w oczy dziewczyny.
- Wiem jak masz na imię.- Powiedziała pijąc shota. 
- Czekaj! Vanessa! 
______________________________________________________
 No to mamy rozdział 13!
Wiem dawno nie pisałam :(
Ale miałam małe załamianie nerwowe :(
Wiem... Trudno uwieżyć xD 
No to do następnego !
XXnaciaXX

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz